Powstały nowe historyczne blogi ćwiczebne. z docelowych 20 ich liczba osiągnęła zawrotną liczbę sześciu. Nie chodziłem do szkoły muzycznej, nie znam się na koncertach życzeń, więc powiem jedynie, że jeśli chcecie się przekonać o czym piszą nasi direction-mates (anglokolczaski: "kumple z kierunku") to albo poklikajcie i przeczytajcie wszystkie albo zajrzyjcie do krótkiej charakterystyki blogów na Filmosiure (stary, co to za słowo ? :P )
Jednakże nie byłbym sobą jeśli nie wspomniałbym, iż Kolega Krzysztof tak skatalogował nasze blogi, że mojemu niniejszemu przypadła zaszczytna gałąź sztuki o dostojnej nazwie:"pierdoły". Ach dumnym jestem, że pełnię, baa! - dzierżę obowiązki pierdowritera!
Swoją drogą nie wiem ilu mamy pierdoreaderow...
1. Dostaliśmy do rąk swoich KLASÓWKI z dyplomatyki pisane przez nas w ramach zajęć z NPH. Zważywszy na nikłą ilość materiału do ogarnięcia wyniki są porażające. Ani jednej piątki, kilka czwórek, w większości tróje, tróje minus. Strach się bać co to będzie na KLASÓWCE z genealogii.
2. Skoro o tym mowa to warto by coś zauważyć. Po pierwsze to trzeba przypomnieć wszystkim wszem i wobec, iż z powodu niedokserowania przypadał jeden tekst źródłowy na parę w związku z czym, nie ukrywajmy, mimo indywidualnego systemu oceniania pracowaliśmy w większości w parach. No więc za zdublowane prace spodziewać by się można zdublowanych ocen. Ale nieprzewidywalny jest dr.hab.Znbg.
Otóż w kilku przypadkach okazywało się, że jedna z osób w parze miała pracę równiejszą niż partner. Od razu co niektóre szerloki zwróciły uwagę, że jeśli para była heteroseksualna to dziewczęta miały ocenę o połowę wyższą (przy czym nie zostało to udowodnione naukowo, ze płeć determinuje na NPH wyższą ocenę). No i tu dochodzimy do meritum- paweł i Ala byli właśnie w takiej sytuacji: samiec 3+, dziewczę 4-. I teraz czas na dowcip:
Przychodzi paweł do doktora:
- Panie doktorze mogę zadać pytanie co do klasówki ?
- Tak, proszę bardzo.
- Tu jest moja praca, tutaj koleżanki, my mamy podobne błędy, tylko że ja mam niższa ocenę.
- Och to jakiś przypadek, zaraz zobaczymy... ale zaraz przecież tu są identyczne błędy! Państwo siedzieli razem ?
- No tak ale to tak przypadkiem wyszło <ściema no ale sami rozumiecie>
- Ależ jak to niemożliwe. Kto od kogo ściągał ? Ja za to powinienem obojgu państwu wstawić dwóje.
- No to niech pan to zostawi jak to jest.
- Zostawiam to tak, ale panu panie K. życzę więcej pokory, bo ja widzę kto tu od kogo ściągał!
3. Z kolei szanowna pani doktoryzujaca się magister I. oddała nam nasze wejściówki z Rzymu i Kartaginy. Tu zdecydowanie lepiej niż na NPH ale co z tego skoro wyniki wejściówki są niewiążące, o czym świadczyła sygnatura przy ocenie w postaci dwukropka-zamknij-nawiasa. Od taki elemencik autorski. Swój element autorski w pracę wkleił także Krzysztof- z wiadomych jedynie sobie powodów postanowił zdefiniować pojęcie "Molk" jako: "rytuał składania w ofierze dzieci for fun." :P Z innych ciekawostek związanych z ową kartkówką to Marcin Michał Sum. postanowił się podpisać tak niewyraźnie, że pani magister oficjalnie go przechrzciła. Marianie kiedy przychodzisz na uczelnie ?
4. Mgr.I: "-No powiem wam, że byłam mile zaskoczona wynikami kartkówki.
Szymon: "-Bo ja jej nie pisałem!"
5. paweł: "-Cześć, jak święta?"
Magda: "-Spoko".
paweł: "-Tylko tyle?"
Magda: "- Więcej nie powiem bo się boję, że na blogu o tym napiszesz." :P
Skąd też Ci mogło coś takiego przyjść do głowy !
6. I jeszcze jedna mądrość:
Stach - "I co Jacek, popiło się ?"
Jacek - "No właśnie w święta dużo nie piłem."
Stach - "Jak to ? Kiedy pić jak nie w święta?"
Jacek - "W każdy inny dzień." :P
7. Kafarze ja chcę widzieć Twoje obiecane komentarze pod notkami :D Dlaczego ? Chcę by tam były bym mógł je z satysfakcją pokasować ! ^^
8. Kącik Muzyczny (umówmy się, że mam zarąbisty gust i warto wchodzić na te nagrania, O !)
http://www.youtube.com/watch?v=Q21DzVhUoSg
Tyle na dziś, jak w piątek się coś wydarzy to dopiszę.
Morał:
NPH, genealogia: "Żona Batorego na pewno była święta bo nie grzeszyła urodą." (nie wiem kto palnął, brzmi na Stacha :P )
żona Batorego,słynna Anna Jagiellonka nie tyle nie grzeszyła urodą, co była po prostu okropna! no ale święta wcale nie była;p
OdpowiedzUsuńnic nie wspomniałeś o kubańskich cygarach^^
hihihi
Taaak... Zaskakująca niesprawiedliwość na NPH. No cóż;p
OdpowiedzUsuńNo właśnie nasze rozmowy na temat kubańskich cygar i o objawach ciąży;D (Szymonowe "ból gardła jest pierwszym objawem", w moim przypadku był jednak objawem choróbska, które mnie dopadło i odczepić się nie chce;/)