No to tak : to co przeczytacie poniżej to wpis zachowany w wersji roboczej sprzed trzech miesięcy, trochę dorobiony i podrasowany lecz przedstawiający wydarzenia z ówczesnej perspektywy.
Jutro wstawię nowi wpis bieżący.
-----------------------------------------------------------------
Ponieważ jak się okazuje niektórzy wymiękają i nie mogą doczytać do końca (ba! do połowy!) moich recenzji z życia przemysłowej 34, dzisiaj pomijam umoralniającą przypowieść we wstępie notki i przechodzę do migawek z ostatniego tygodnia i onegdajtygodnia* :
1. Przychodzę sobie spokojnie na zajęcia we wtorek. Połowa chłopaków w siniakach, Kafar kuśtyka, Remika nie ma, Jacek natomiast z krwiakiem w uchu. Oczywiście można by pomyśleć, że ktoś ich napadł i to jeszcze ktoś z przewagą liczebną i techniczną. Prawda okazała się znacznie prostsza. Panowie po prostu przebywając w Małym Grudziądzu na Osowej Górze założyli Federację MMA walk w kategorii OPEN.
2. Trochę później odbył się finał konkursu o Kazimierzu Wielkim dla szkół średnich z całej Polski. Tradycyjnie oddelegowano do jego obsługi studentów historii, którzy jak żadni inni studenci parzą kawę i bawią się w recepcję. No grunt, że zjedliśmy za darmo pyszne obiadki oraz, że nie musieliśmy być na ćwiczeniach z nowożytnej.
3. W Środę tymże studentom na tymże konkursie kazano zając się Salą Senatu, którą to należało uprzątnąć. W tejże sali poza bałwochwalczymi portretami samych siebie mają nasi prorektorzy na stoliczkach mikrofony. Dzięki nim nasi chłopcy :
- przeprowadzili debatę sejmową
- skomentowali niby-mecze
- powołali komisję śledczą
- i w jeszcze kilka innych sposobów ponaśmiewali się z Remigiusza
4. Zdaje się, że w tę samą środę odbył się pierwszy mecz piłki nożnej w uczelnianym turnieju Copa Casimira. Wspaniali zawodnicy ze specjalizacji nauczycielskiej wspomogli zespół złożony z historyków jednak niestety reprezentacja turystyki pokonała ich dwa do jednego.
5. Rozmówki z nowożytnej :
dr M-ska: "Pan Remigiusz S-ki, niech pan pokaże Ruś Czerwoną."
Remik: "No szukam szukam...
dr M-ska: "Co tak długo panu to zajmuje ? Nie proszę pana tu jest Ruś Czarna a tu Biała"
Głos z sali: "Bo Remik jest daltonista"
6. Tego samego razu Remik miał wskazać na mapie Piotrków Trybunalski. No ale jak tu go znaleźć ? No najlepiej wpierw odszukać większe miasto przy którym się znajduje. "Koło Łodzi!" krzyknął głos z sali. No to Remik szuka Łodzi. Tylko że mapa przedstawiała Polskę w połowie XVII wieku a Łódź zbudowano 200 lat później : P
7. Jakiś czas temu odbyło się zapowiedziane kolokwium z wykładów z dr. Z-im. Koło ? Z wykładów ? A no tak sobie rozporządził nasz pan dr, że będą dwa kółka z treści wykładowych. I co z nich ma wyniknąć ? A no nie wiadomo bo wyniki pierwszego koła poszły do śmieci : P
Morał:
Millagro por fa vor !
Kolczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz